Zadluzenie kazdego Polaka oprocz tych 13 000 zl to jeszcze okolo 20 000 zl przypadajace na glowe z racji zadluzenie
Polacy bardzo czesto biora
chwilowki co jeszcze bardziej zwieksza nasz dlug.
Ciekawe, ze statystycznie najbardziej w Polsce zadluzony jest slask, do ktorego zjezdzala sie przed kilkudziesieciu laty cala Polska pracujac przy wydobyciu wegla. Wraz z zamykaniem kopaln pojawily sie jednak klopoty. Dzisiaj slazacy maja problemy ze splata swoich zobowiazan a niesciagniete dlugi przekraczaja 3 miliardy zlotych. Warszawa i wojewodztwo mazowieckie jest na drugim miejscu z kwota niesplaconych zobowiazan i kredytow na 2,6 miliarda zlotych.
Zla sytuacja finansowa dotyka nie tylko aktywnych zawodowo Polakow ale takze emerytow i rencistow. Od roku 2008 kiedy kryzys rozlal sie po swiecie do ZUS dziennie trafia kilkadziesiat wnioskow komorniczych o zajecie emerytury. Emeryci zawsze byli najlepszymi platnikami swoich zobowiazan az wziete
chwilowki i ich oprocentowanie oraz drozejace art. spozywcze i leki po prostu przerosly mozliwosci splaty ich zobowiazan. Przy ustawowym limicie ktorego emerytowi nie mozna zabrac czyli nieco ponad 350 zl naprawde trudno jest sie z tego utrzymac nie mowiac o oplatach. smiesznym wydaje sie fakt, ze proponowane zwiekszenie kwoty wolnej od egzekucji do 700 zl natrafia na opor bankow twierdzacych ze wtedy emeryci w ogole przestana splacac chwilowki. Czy banki maja wszystkich z gory za oszustow bedac nierzadko sami nieuczciwi wobec swoich klientow? Na to wyglada, nie tylko, ze na emerytach zarabiaja poprzez wysokooprocentowane chwilowki to jeszcze chcieliby zupelnie polozyc lape na ich wypracowanych emeryturach.
Korzystanie z Chwilowek nie jest tylko domena polskich obywateli. Okazuje sie, ze nasz Rzad tez posilkuje sie chwilowkami do zalatania biezacej dziury budzetowej. Zamiast emitowac np. obligacje skarbu panstwa, Rzad pozycza pieniadze w wysokosci kilku-kilkunastu miliardow zl z unijnej kasy z zaliczek funduszy strukturalnych UE. Dosc powiedziec ze wg NIK dzialania te sa oplacalne i gospodarne choc nie do konca zgodne z prawem.